Dziś taki wpis zupełnie luźny na temat drukarki 3D. Ile razy mieliście tak, że tworzycie jakiś projekt, jest 20:40, o 21 zamykają wszystkie sklepy. Ty musisz kupić jakieś rzeczy bo przed tobą jeszcze parę godzin na zrealizowanie jakiejś pierdoły podpatrzonej w internecie. Ja mam tak często ;P

Akurat mieszkam w takim miejscu, że do obi, auchana, liroya itd mam z max 10 minut i czasem się zdarza, że wpadam przed zamknięciem po 2 śrubki. Ostatnio w leroy widziałem jakieś stoisko gdzie można  sobie coś wydrukować albo zamówić. Chociaż miałem dwie drukarki, 3D to jakoś mnie to nie zainteresowało. Bardziej zaskoczyła mnie wizyta w auchan gdzie szlajając się z córką po dziale z mulimediami wpadłem na drukarkę 3D Qilive. To nie było stoisko do drukowania. Tylko karton z drukarką, poniżej półka z filamentem w kartridżach. Co to wszyscy trąbili o drukarkach 3D, że zagoszczą w każdym domu, rzeczywiście może stać się prawdą. Niedługo żona wyśle mnie z listą – Kup chleb, ziemniaki, masło, filament różowy, no może czerwony bo drukuje wazoniki dla babci. Drukarka 3D wydała się całkiem solidna, części plastikowe. Zrobiłem parę fotek ;P

1_techfreak_drukarka_3d_qilive_q3622_ 2_techfreak_drukarka_3d_qilive_q3622_ 3_techfreak_drukarka_3d_qilive_q3622_

Nie ma za dużo informacji na jej temat oprócz informacji od Qilive i filmików na YT też od Qilive.

 

No i teraz co, jak tylko wymyślę że potrzebuje coś wydrukować na pięć minut przed zamknięciem to lecę do sklepu, wracam i drukuję.