Co należy zrobić, aby odróżnić się od jakże wielkiej i bogatej konkurencji jaka panuje na rynku smartfonów? Usunąć z obudowy wszystkie fizyczne przyciski…

 

Tak, właśnie tak, usunąć przyciski…. Wywodząca się z Chin, firma Manta zaprezentowała swój phablet – Manta 7X. Jest to telefon z 5,5 – calowym wyświetlaczem Sharp’a o rozdzielczości 1920 x 1080. Producent zdecydował, że taka rozdzielczość w zupełności wystarczy i nie poszedł za trendem montowania wyświetlaczy 2K czy 4K.

Nad płynnością obsługi zadbać ma 4-rdzeniowy procesor Snapdragon 801 o taktowaniu dochodzącym do 2,5 GHz, który do współpracy użyje 2 GB RAM.
Manta 7X posiada wbudowane 32 GB pamięci dostępnej dla użytkownika. Niestety nie będziemy mogli rozszerzyć pamięci phabletu, ponieważ producent nie przewidział slotu na kartę pamięci.

W specyfikacji znajdziemy również aparat fotograficzny firmy Sony z matrycą 13 MPx.

Wróćmy jednak do najciekawszej opcji specyfikacji – braku fizycznych przycisków. Nie znajdziemy na obudowie, ani regulacji głośności, ani przycisku home, ani żadnego innego! Zamiast tego, Manta wprowadziła czujniki dotyku na bocznej części obudowy. Przy przesuwaniu palcem, odpowiednio zmodyfikowany soft, wyświetla podręczne menu z opcjami, które dostępne są w tradycyjnych telefonach z fizycznymi przyciskami.

Całość zamknięta jest w zgrabnej obudowie, z metalową tylną częścią phabletu. Choć Manta 7X nie jest najmniejszym telefonem (151.3 x 76 x 9.8 mm), to dzięki zastosowanym materiałom pewnie trzyma się w dłoni. Wielkość ta umożliwiła także wyposażenie phabletu w baterię o pojemności aż 4200 mAh, co według producenta powinno wystarczyć na 35 godzin rozmów w technologii 3G.
Obudowa posiada standard ochrony przed pyłem, a także wilgocią – IP 55, co oznacza, że nie musimy obawiać się zanurzenia we wodzie.

Na koniec słów kilka o systemie, który nadzoruje pracę 7X’a. Zaimplementowany jest Android 4.4.5 KitKat z nakładką Manty. Ten fakt nie jest niestety dobrą wiadomością, ponieważ przez wymagany do poprawnego działania czujników pasek podręczny nie szybko doczekamy się aktualizacji do Androida 5 Lollipop.

Czy trend usuwania przycisków fizycznych na dobre zagości w tradycjach kolejnych firm, czy Manta 7X była jedynie „wybrykiem” chińskiego producenta? Na to pytanie poznamy odpowiedź, gdy zobaczymy kolejne flagowe modele większych producentów takich jak Samsung, LG, czy Lenovo.