Drony, quadcoptery czy inne samoloty stały się bardziej automatyczne i gotowe do działania już po wyjęciu z pudełka. Odkąd popularność wzrosła i nie tylko modelarz może sobie polatać z kamerką na pokładzie, zrobiła się afera że to naruszanie prywatności. Można było by o tym pisać i pisać ale wiadomo że jak się „czegoś” używa czy to piwa, drona czy może wiatrówki to trzeba to robić z głową. Dla tych którzy jednak nie lubią dronów nad głowami pojawił się „Obrońca prywatności” Johny. Zobacz filmik jak rozprawia się z białymi Phantom’ami przy pomocy dubeltówki.
Nadchodzi obrońca prywatności
Published by Przemek
Estimated reading time: 1 min
comments powered by Disqus