Akcja dzieje się na polu 40km za miastem. W wygodnym, składanym krześle siedzę z założonymi googlami FPV. W ręku aparatura. Quadcopter w powietrzu.  Za mną wylatany tylko jeden pakiet. Obraz z pokładu bardzo dobry. Niski lot nad trawą, przygotowanie do zakrętu, nagle czarny ekran, gaz na maxa w dół….

Zdejmuje okulary, włączam zdalnie piszczyk aby znaleźć wrak ;) Po sprawdzeniu quad lata ale nie ma obrazu. Czyżby padła mi kamerka, antena, moduł w okularkach? Dopiero w domu znalazłem że, w kamerce płytkowej SONY Super HAD brakuje kwarcu mniej więcej takiego jak na SONY Super HAD obrazku. Oznaczenie z PDF NVP2040 28.375Mhz. Po tych wszystkich upadkach musiał w powietrzu odpaść. Szczęście że, na niskiej wysokości. I nie było problemu ze znalezieniem.

Nie znalazłem tego elementu w sklepach internetowych. Ale wysłałem zapytanie do kamami.pl bo ostatnio podsyłali mi różne rzeczy. Pomyślałem że, to może być najkrótsza droga. Okazało się że, maja i podeślą ale nie w cylindrycznej obudowie tylko SMD.  Nie przeszkodziło mi to w zamontowaniu go w kamerce.

Wykonałem parę lotów i nie ma żądnych problemów. Kamerka naprawiona nie ma to jak 30$ w kieszeni :D