Smartfon, Smartwatch i jeszcze kilka innych urządzeń ze „smart” przed nazwą możemy znaleźć w domach coraz częściej

, jednak firma AMPL postanowiła pójść nieco dalej i przedrostek SMART dodała do plecaka.. Tak tak.. Otrzymaliśmy więc połączenie inteligencji z plecakiem, które pod nazwą SmartBag dostępne będzie w sprzedaży dla miłośników długich podróży i nie tylko.

Sugerowana cena to niespełna 300 dolarów, a do sklepów ma trafić latem tego roku.

 

Co konkretnie twórcy tego innowacyjnego urządzenia zawarli w środku?
Zacznijmy od akumulatorów, czy też popularnych w tych czasach Powerbank’ów. W ofercie podstawowej mamy do dyspozycji pojemność 15 000 mAh, jednak dodatkowo możemy zamontować dwa dodatkowe akumulatory energii. Taki zapas powinien wystarczyć na długie górskie wycieczki.

Plecak, aby był jak najbardziej funkcjonalny elektronicznie został wyposażony w 7 portów USB 2.0, umieszczonych w kieszonkach, tak, aby urządzenia mogły się ładować podczas marszu nie martwiąc się, że któreś z nich zamoknie.

Te rozwiązania nie czynią jednak plecaka smart… dopiero implementacja modułu Bluetooth 4.0 pozwoliła na komunikację z naszym smartfonem, a dzięki dedykowanej aplikacji możemy na bieżąco śledzić sytuację wewnątrz plecaka (temperaturę, wilgotność), a także stan akumulatorów.
Możemy także ustawić alarm, który uaktywni się, gdy zbytnio oddalimy się od naszego pakunku.
Monitorowanie danych o pojemności akumulatorów dostępne jest także z poziomy samego plecaka, dzięki wyświetlaczowi OLED.

Całość jest oczywiście wodoodporna, tak, aby sprzęt towarzyszący nam podczas podróży nie uczył się pływać :))

Czy jest nam potrzebny kolejny gadżet? Moim zdaniem firma AMPL-lab wymyśliła fajne rozwiązanie, które niejednego fana pieszych i rowerowych podróży zadowoli :)
Ocenę wyglądu pozostawię każdemu z osobna, jednak według mnie design jest bardzo dobry.